Najlepsze książki na poprawę humoru
Przygotujcie się na uśmiech i lekką dawkę pozytywnej energii, które zapewnią Wam te wyjątkowe tytuły! Oto najlepsze książki na poprawę humoru!
W świecie pełnym wyzwań i codziennego stresu, czasem niezastąpione są chwile rozśmieszenia i lekkiego oderwania się od rzeczywistości. Dla wielu z nas książki stanowią idealne źródło ucieczki w świat humoru, pełen komicznych sytuacji, zaskakujących zwrotów akcji i barwnych postaci. W artykule tym zapraszamy do odkrycia różnorodnych książek na poprawę humoru, które nie tylko rozbawią, ale także dostarczą odrobinę radości i lekkości. Od klasyki humoru po nowości literackie, przedstawimy tytuły, które skradną Wasze serca, wywołując uśmiech na twarzy nawet w najtrudniejszych chwilach. Przygotujcie się na podróż przez świat literackiego śmiechu, gdzie każda strona to krok w kierunku lepszego nastroju.
„Emigracja”, Malcolm XD
Malcolm XD, pseudonim anonimowego polskiego autora, zyskał sławę jako twórca past, czyli zabawnych internetowych opowieści pisanych charakterystycznym stylem. „Emigracja” to jego debiutancka powieść. Książka prezentuje pracę na obczyźnie w krzywym zwierciadle, ale jest czymś więcej niż jedynie komedią – to zaskakująco realistyczne spojrzenie na problemy, z jakimi borykają się wielu Polaków za granicą. Lekki, „pastowy” język doskonale podkreśla absurdalność przygód Malcolma i Stomila, tworząc jednocześnie obraz realnych wyzwań związanych z życiem w innym kraju. „Emigracja” to nie tylko humorystyczna opowieść, ale także spojrzenie na ludzkie doświadczenia i adaptację w obcym środowisku.
Malcolm to z pozoru zwyczajny chłopak pochodzący z pewnego polskiego miasteczka, gdzie liczba mieszkańców mieści się w przedziale 10000-19999. Po ukończeniu liceum postanawia opuścić rodzinne miasto, które słynie głównie z corocznych „Dni agrestu”, i posmakować życia w wielkim świecie. Wraz z najlepszym przyjacielem, Stomilem, podejmuje sezonową pracę w Wielkiej Brytanii, ruszając na tytułową emigrację. Dla przyjaciół czeka wiele perypetii, które pozwolą im nawiązać nowe znajomości, przeżyć szok kulturowy, zarobić trochę grosza i poznać dorosłe życie od podszewki.
„Dziennik Bridget Jones”, Helen Fielding
„Bridget Jones” to postać kultowa, doskonale znana milionom widzów dzięki wybitnej kreacji Renée Zellweger w filmie z 2001 roku. Jednak warto pamiętać, że kinowy „Dziennik Bridget Jones” to adaptacja powieści o tym samym tytule autorstwa Helen Fielding. Jeśli szukasz lekkiego podniesienia nastroju, koniecznie sięgnij po tę powieść!
Trzydziestoparoletnia Bridget, mieszka w Londynie i jest singielką. Zbliżając się kolejny rok, postanawia dokonać zmian w swoim życiu. Aby uczynić swoje noworoczne postanowienia rzeczywistością, zakłada dziennik, w którym opisuje swoje trudy związane z odchudzaniem, rzucaniem palenia i… poszukiwaniem miłości.
Mimo staranności w prowadzeniu dziennika, Bridget nie zawsze utrzymuje się przy swoich postanowieniach. Jej słabość do czekoladek i papierosów to tylko mały problem w porównaniu z uwikłaniem się w romans z szefem, który jest zdecydowanym kobieciarzem. Dodatkowo rodzice starają się zaaranżować dla niej związek z mężczyzną, który kompletnie do niej nie pasuje. To prawdziwy koszmar! Bridget stara się uporządkować swoje życie, ale wrodzona skłonność do wpadek nie ułatwia jej zadania.
Powieść ta to nie tylko opowieść o zmaganiach Bridget z codziennymi wyzwaniami, ale także pełna humoru podróż przez labirynty miłości, pracy i rodziny. Jeśli cenisz sobie zabawną, pełną zwrotów akcji historię, „Dziennik Bridget Jones” z pewnością dostarczy ci rozrywki i uśmiechu.
„Statystycznie rzecz biorąc, czyli ile trzeba zjeść czekolady, żeby dostać Nobla?”, Janina Bąk
„Statystycznie rzecz biorąc, czyli ile trzeba zjeść czekolady, żeby dostać Nobla?”, to niezwykła podróż przez świat statystyki autorstwa Janiny Bąk. Choć niektórzy mogą uważać statystykę za suchą i niezbyt ekscytującą dziedzinę nauki, ta książka udowadnia, że może ona być nie tylko interesująca, ale i pełna humoru.
W żartobliwy sposób autorzy czasem podkreślają absurdalność pewnych statystyk, takich jak stwierdzenie, że statystycznie rzecz biorąc człowiek i pies na spacerze mają po trzy nogi. Niemniej jednak, Janina Bąk pokazuje nam, że statystyka ma wiele do powiedzenia na temat funkcjonowania świata wokół nas.
Książka nie tylko bawi czytelnika, ale także przybliża go do fascynujących zagadnień. Czy istnieje związek między matematycznymi wzorami a piwem? Czy można naukowo opisać miłość? Dlaczego szopy pracze są wyjątkowe? Te pytania, a także tajemnica związana z tytułową czekoladą a Noblem, odkrywane są na kartach tej inteligentnej, a jednocześnie zabawnej książki.
Janina Bąk umiejętnie łączy mądrość i humor, serwując czytelnikowi dawkę ciekawostek, anegdotek i dowcipów. Książka nie tylko edukuje, ale także rozbawia, sprawiając, że statystyka staje się tematem przystępnym i intrygującym nawet dla tych, którzy wcześniej uważali ją za trudną. Jeśli poszukujesz lekkiej, ale jednocześnie pouczającej lektury, „Statystycznie rzecz biorąc” jest idealnym wyborem.
„Kobiety nie kłamią i mają najwyżej 39 lat. Mentalny lifting dla początkujących”, Monika Bittl
„Kobiety nie kłamią i mają najwyżej 39 lat. Mentalny lifting dla początkujących”, to inspirujący poradnik autorstwa Moniki Bittl, który rzuca światło na dojrzałość kobiet i udowadnia, że po czterdziestce czeka je wiele fascynujących doświadczeń. Autorka zachęca panie do spojrzenia na tę fazę życia z optymizmem, przekonując, że to czas, gdy wiele spraw staje się łatwiejszych, a pewność siebie może osiągnąć niebo.
Bittl, w sposób lekki i wartościowy, dzieli się swoimi spostrzeżeniami na temat dojrzałości, pokazując, że wiek po czterdziestce to nie koniec, ale nowy początek. Książka skierowana jest do kobiet, które chcą zrozumieć i docenić uroki „czwórki z przodu”. Autorka wskazuje na liczne zalety tego okresu życia, podkreślając, że doświadczenie i mądrość przynoszą wiele korzyści.
Poradnik Moniki Bittl jest nie tylko przewodnikiem po mentalnym liftingu dla kobiet po czterdziestce, ale także bestsellerem, co świadczy o jego popularności i wartości. To lektura, która nie tylko inspiruje, ale również pomaga zobaczyć piękno dojrzałości i docenić każdy etap życia. Jeśli poszukujesz lekkiej, ale jednocześnie mądrej lektury, sięgnij po tę książkę i przekonaj się, że wiek po czterdziestce to czas, który warto celebrować.”
„Wszyscy niestety normalni”, Maria Czubaszek
Przenikliwość, szczerość i absurd to nieodłączne cechy twórczości Marii Czubaszek. Zbiór „Wszyscy niestety normalni” to kwintesencja wyjątkowego stylu tej zmarłej w 2016 roku felietonistki. Książka zawiera dwa doskonale oceniane dzieła Czubaszek – „Na wyspach Hula-Gula” oraz „Dziewczyny na ścianę i na życie”.
Krótkie opowieści, mieszczące się między felietonem a opowiadaniem, są inspirowane własnymi przeżyciami autorki. Maria Czubaszek, zawsze obdarzona humorem, sprawia, że jej opowieści błyszczą humorem, często o wyraźnym zabarwieniu absurdalnym, jednak zawsze trafiają w sedno.
Ta publikacja to podróż przez świat Marii Czubaszek, gdzie każda strona przepełniona jest nietuzinkowym spojrzeniem na życie. Humor autorki jest naturalny i nieustający, a opowieści emanują lekkością pomimo czasem poważnych tematów poruszanych w treści. Zbiór „Wszyscy niestety normalni” to nie tylko przypomnienie o unikalnym talencie Marii Czubaszek, ale także świetna okazja, by zanurzyć się w jej wyjątkowym stylu, gdzie sztuka pisania łączy się z subtelnym poczuciem humoru.
„Czarne piwo grabarza”, Anna Kapczyńska
Gośka, Danka i Renata, trzy dobre koleżanki z poznańskich Jeżyc, znane są ze swojego hobbystycznego zamiłowania do detektywistycznych zagadnień. Gdy docierają do nich niepokojące wieści o śmierci koleżanki Oli, postanawiają podjąć się własnego śledztwa. Każda z nich wyrusza na inną misję, rzucając się w wir tajemnic.
Gośka decyduje się uczestniczyć w pogrzebie, gdzie natrafia na trop podejrzanego byłego partnera Oli. Danka z kolei podejmuje pracę w firmie, w której działała zmarła przyjaciółka. Renata, zaskakująco, zakłada konto na Tinderze, aby zgłębić tajemnice znajomości prowadzonych przez Olę. W trakcie pełnego czarnego humoru śledztwa, trio z Jeżyc odkryje wiele zaskakujących sekretów, ukrywanych w cieniu pozornie spokojnego życia ich zmarłej przyjaciółki.
Ta nietypowa grupa detektywistyczna, wspierana sporą dawką humoru, wkracza w świat pełen niewiadomych. Zagłębiając się w życie Oli, odkrywają zaskakujące powiązania i tajemnice, które prowadzą do nieoczekiwanych zwrotów akcji. Czarny humor, wpleciony w opowieść, nadaje całości niepowtarzalny charakter, sprawiając, że śledztwo staje się nie tylko fascynującą przygodą, ale także okazją do odkrycia ukrytych zakamarków ludzkiej natury.
„Nora, tego nie ma w scenariuszu”, Annabel Monaghan
„Jak zabrać się za kręcenie filmu o swoim własnym rozwodzie i jeszcze zarobić na tym krocie? Warto spytać o to Norę, tytułową bohaterkę powieści Annabel Monaghan. Mimo bolesnego rozstania z mężem, kobieta postanawia nie poddawać się rozpaczy. Zamiast tego, przekłada swoje emocje na papier, tworząc scenariusz filmowy. Tekst nieoczekiwanie staje się hitem, otwierając drzwi dla produkcji filmowej, której tłem jest urokliwe Hudson Valley, a scenografią – stuletni dom Nory.
W rolę byłego męża bohaterki wciela się Leo Vance, jeden z najbardziej rozchwytywanych aktorów ostatnich lat. Kiedy zdjęcia zbliżają się do końca, Leo zaskakuje Norę nietypową propozycją. Chce pozostać na tydzień w jej pięknym domu, odpoczywając od zgiełku wielkiego świata. Oczywiście, nie jest to propozycja bezinteresowna – za każdy dzień pobytu, aktor zaoferuje 1000 dolarów. Nora zgadza się na ten nietypowy układ, nie przewidując, że jej życie szybko wywróci się do góry nogami.
„Nora, tego nie ma w scenariuszu” to ciepła i urocza komedia romantyczna, której akcja z pewnością przyciągnie uśmiech na twarz czytelnika. Książka nie tylko bawi, ale także przemyślenia temat rozwodów, miłości i nieoczekiwanych zwrotów losu. Annabel Monaghan stworzyła historię, która doskonale wpisuje się w kategorię lekkiej, humorystycznej literatury, idealnej na poprawę humoru i relaksującą chwilę przy dobrej lekturze.
„Faceci w gumofilcach”, Andrzej Pilipiuk
Jakub Wędrowycz, egzorcysta aspirujący i niezwykle wszechstronny, łączy w sobie nietypowe zainteresowania. Oprócz tropienia i neutralizacji sił nadprzyrodzonych oraz pomocniczego zdejmowania uroków u sąsiadów, po godzinach oddaje się swojej pasji – destylacji bimbru, by później ochoczo degustować swoje wyroby. W tych niesamowitych przygodach towarzyszy mu Semen – wiekowy Kozak, zawsze wierny carskim tradycjom.
„Faceci w gumofilcach” to dziesiąty tom przygód bohatera stworzonego przez Andrzeja Pilipiuka. Zawiera 11 zabawnych opowiadań, które parodiują znane motywy z literatury fantasy. Czytelnicy, którzy już mieli okazję zaznajomić się z przygodami Wędrowycza, odnajdą się w tym tomie jak w domu, ponieważ autor korzysta z dobrze znanych motywów z wcześniejszych części cyklu. Jednocześnie nowi czytelnicy będą mieli okazję odkryć niezwykłe uniwersum Wojsławic i rozśmieszyć się do łez podczas lektury. Andrzeja Pilipiuka talent do parodii oraz umiejętność kreowania humorystycznych scenariuszy sprawiają, że „Faceci w gumofilcach” to kolejna udana odsłona tej nietuzinkowej serii.
„Nie ma tego Złego”, Marcin Mortka
Edmund, znany jako Kociołek, prowadzi spokojne życie jako szanowany karczmarz, wzorowy mąż i oddany ojciec. Jednak nawet on potrzebuje od czasu do czasu odskoczni od rutyny, a pomaga mu w tym nietypowa kompania równie lojalnych, co oryginalnych przyjaciół. Jego ekipa do zadań specjalnych składa się z elfa, goblina, krasnoluda, rycerza i guślarza, którzy zaspokajają głód przygód, odbijając porwane księżniczki czy eskortując karawany – oczywiście nie za darmo. Kłopoty zaczynają się, gdy jedno z zadań kompanii zaczyna nieoczekiwanie łączyć się z polityką… i Złem, które przebudziło się po wielu latach spokoju.
„Nie ma tego Złego” to idealny tytuł dla miłośników powieści awanturniczych z magią i masą humoru w tle. Dynamiczna akcja, dowcipne dialogi i barwni bohaterowie nie pozwalają się nudzić ani przez chwilę. Powieść stanowi pierwszą część trylogii, którą uzupełniają również „Głodna puszcza” i „Skrzynia pełna dusz”. Marcina Mortka wspaniale łączy elementy przygody, magii i humoru, tworząc niezapomniane uniwersum, które zapewni czytelnikowi zarówno rozrywkę, jak i uśmiech na twarzy.
„Kocia kawiarnia”, Anna Sólyom
Nagore, główna bohaterka książki Anny Sólyom, to 40-latka, która przeszła już wiele prób i znów znalazła się w tarapatach. Po zakończeniu nieudanego związku i odejściu z toksycznej pracy, kobieta poszukuje nowego miejsca dla siebie. Jednakże, aby zacząć od nowa, potrzebuje natychmiastowego źródła utrzymania. Pomimo swej niechęci do kotów i miłośników tych zwierząt, Nagore podejmuje pracę w kociej kawiarni w Barcelonie.
Początki są trudne, ale z biegiem czasu bohaterka zauważa, że mruczący mieszkańcy lokalu są zupełnie inni, niż się spodziewała. Czy praca, która początkowo miała być jedynie „na przeczekanie”, może odmienić jej życie? „Kocia kawiarnia” to doskonała propozycja nie tylko dla miłośników puszystych czworonogów i kawy. Istnieją opowieści, które swoim ciepłem i pozytywnym przekazem otulają nas jak kocyk, a powieść węgierskiej autorki jest właśnie jedną z nich. Ta książka sprawi, że niejednokrotnie uśmiechniesz się i wzruszysz, zanurzając się w przyjemnej atmosferze współistnienia z kociakami i nieoczekiwanych zwrotów losu.